|
Forum Chodcza Chodecz RLZ!!!!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Blaha
Nowy Użytkownik
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodecz
|
Wysłany: Nie 21:48, 28 Sty 2007 Temat postu: Kawały :D |
|
|
[color=blue]
PROBLEM
Rozmawiają dwie zebry. Pierwsza mówi:-Nie wiem, czy jestem biała w czarne paski, czy czarna w białe.
-To proste - odp. druga -Pomódl się i zapytaj Boga.
Po tygodniu znowu się spotykają
-I co powiedział ci Bóg?
-Powiedział ,,Witaj w domu moim''. Nic z tego nie rozumiem!
-Aha. No to jesteś biała w czarne paski.
-Skąd wiesz?
-Bo jakbyś była czarna w białe paski, to Bóg powiedziałby ,,Yo! Sie masz na kwadracie".
Taka Praca
Do taksówki wsiada napakowany, łysy jegomość w dresie i wrzeszczy na taksówkarza:
-Napierdalaj na Mickiewicza!
Wyrwany z zadumy i przestraszony taksówkarz:
-Pierdolony Mickiewicz! Takie kijowe wiersze pisał, a ,,Pana Tadeusza" to juz kompletnie spierdolił.
Wilk i Zając
Złapał wilk zająca. - Proszę wilku, nie zabijaj mnie - błaga zając - Zrobię, co zechcesz!
-To zrób mi loda! - decyduje wilk
-Nie umiem!
-Rób loda! - wrzeszczy wilk.
-Kiedy naprawdę nie umiem Tak!
-To rób, jak umiesz!
-Chrup, chrup, chrup...
TeRaZ CoŚ oD WaS[/b][/color]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bdbates aka Brzozka
Administrator
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chodecz
|
Wysłany: Nie 21:52, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
1 do dupy
2 troche lepsze
3 nawet dobre : P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kołłłek ;)
Aktywny Użytkownik
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:58, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
hhehe 3 dobry heh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mackingus
Nowy Użytkownik
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:06, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Blaha: dwa pierwsze beznadziejne, ale ten trzeci już lepszy
***
Na łace pasie się wielki byk. Odgania ogonem muchy i szczypie zieloną trawkę. W pewnym momencie zauważa katem oka wychodzącego zza pagórka białego królika, który coś krzyczy. Byk wraca do jedzenia a zbliżający się królik wrzeszczy:
- Z drogi bo idzie królik, król zwierząt.
Byk dalej zajada trawę i macha ogonem.Królik stanął za nim i mówi:
- Jak zaraz nie odejdziesz to gorzko tego pożałujesz. Liczę do trzech razzzzz..., dwaaaaaa...
W tej chwili byk (tak jak to byki robią często), walnął wielkiego placka i to tak, że trafił prosto w królika, po czym wrócił do jedzenia. Po kilku minutach z kupy wynurza się brązowy królik i pyta:
- Co, zesrałeś się ze strachu cwaniaczku ?
***
Leca ludzie samolotem. Nagle z głolnika głos pilota.
- Proszę państwa, proszę się nie denerwować, mamy mała awarię. Proszę przejsć na lewa stronę samolotu i spojrzeć przez okienka.
Ludzie przechodza na lewa stronę, samolot się przechyla, a pilot:
- Jak państwo słusznie zauważyli, lewy silnik płonie.
Mała panika na pokładzie ale od czego drugi silnik... Za chwilę jednak znów głos...
- Proszę państwa, a teraz spokojnie, powoli proszę przejsć na druga stronę
samolotu i spojrzeć przez okienka...
Ludzie już bardziej podenerwowani przebiegaja na druga stronę;
- Jak widać proszę państwa, drugi silnik również płonie...
Panika zaczyna wybuchać na pokładzie...
- A teraz proszę spojrzeć w dół.
Wszyscy przylepili się do okienek.
- Jak widać, pod nami rozposciera się duże, piękne jezioro, a posrodku widać mały żółty pontonik. Z małego żółtego pontonika; mówiła dla państwa załoga samolotu...
***
Jasiek zaprosił swoją mamę na obiad w mieście, w którym studiował, wynajmował małe mieszkanko razem z koleżanką Justyną. Jednak, kiedy matka przyjechała do synka, nie mogła nie zauważyć, że współlokatorka syna jest wyjątkowo ładną i seksowną blondynką. Jak to każda matka zaczęła się zastanawiać, czy aby z tego ich wspólnego mieszkania nie wynikną jakieś problemy. Syn zauważył, jak matka patrzy na Justynę i kiedy byli sami powiedział:
- Domyślam się o czym myślisz, ale zapewniam cię, że ona i ja jesteśmy tylko współlokatorami. Nic nas nie łączy.
Tydzień później Justyna pyta się Jaśka:
- Słuchaj, nie chcę nic sugerować, ale od ostatniego obiadu z twoją matką, nie mogę znaleźć mojej pamiątkowej cukierniczki. Chyba jej nie wzięła, jak myślisz
Jasiek zdecydował się napisać list do matki:
"Droga mamo, nie piszę, że wzięłaś pamiątkową cukiernicę Justyny, nie piszę też, że jej nie wzięłaś. Fakt jednak pozostaje, że od kiedy byłaś u nas na obiedzie tydzień temu, nie możemy jej znaleźć."
Odpowiedź przyszła parę dni później.
"Drogi Jasiu, nie twierdzę, że sypiasz z Justyną, nie twierdzę też, że z nią nie sypiasz. Fakt jednak pozostaje, że gdyby Justyna spała we własnym łóżku, już dawno by ją znalazła. Buziaczki, mama"
***
Trasa: rejon Lubin - Legnica - Chojnów.
Wsiada kobiecina do PKS-u i pyta:
- Panie kierowco - w Zimnej Wodzie staje!?
- Chyba kaczorowi! - rzucił zajęty swoimi myślami kierowca.
***
Wchodzi babcia do autobusu i widzi, że jakiś młody chłopak siedzi i nie chce jej ustąpić miejsca. Podchodzi do niego i zaczyna stukać laską.
On: Może by babcia gumkę założyła toby tak nie stukało.
Ona: Jakby twój ojciec gumkę założył, tobym nie musiała stukać.
***
-Co się pan tak pchasz na chama?
-A bo to człowiek widzi na kogo się pcha..
***
Wsiada baba do autobusu i pyta się kierowcy:
- Panie a jaki to autobus?
- Czerwony.
- No ale dokąd?
- Do polowy, dalej są szyby
***
W autobusie na jednym z krzeseł siedzi dziewczyna a obok stoi starsza pani z dzieckiem. Babcia świdruje dziewczynę wzrokiem, w końcu nie wytrzymuje i mówi: Może by tak pani ustąpiła miejsca?
- Nie mogę - dziewczyna na to.
- A dlaczego?
- Jestem w ciąży!
- Hmm... W ciąży, akurat. I taki plaski brzuch? A długo jest pani w ciąży?
- Pól godziny. Jeszcze mi się nogi trzęsą.
***
Egzamin na agenta specjalnego. Pierwszy kandydat:
- W pokoju obok siedzi pana dziewczyna. Ma pan tu pistolet. W 30 sekund ma pan ją zabić.
Facet wychodzi, ale po chwili wraca z dziewczyną.
- Niestety nie moglem tego zrobić. Chyba nie nadaję sie do tej pracy.
Drugi kandydat:
- W pokoju okok siedzi pana narzeczona. Ma pan tu pistolet. W 30 sekund ma pan ją zabić.
Facet wychodzi, ale po chwili wraca ze swoja narzeczoną.
- Niestety nie mogłem tego zrobić. Chyba nie nadaję się do tej pracy.
Trzeci kandydat.
- W pokoju obok siedzi pana żona. Ma pan tu pistolet. W 30 sekund ma pan ją zabić.
Facet wychodzi. Po chwili słychać strzaly, a następnie jakieś walenie. 20 sekund pózniej wraca trzeci kandydat:
- Jakiś idiota załadował mi pistolet ślepakami, więc musiałem zatłuc ją krzesłem..
***
Przy kasie w Auchan - autentyk:
Kolejka przed kasa... Facet z kurczakiem tuz przed nia.
Polozyl kurczaczka na tasmie, ale poniewaz byla jakas dziura w opakowaniu z kurczaka zaczelo cieknac.
Kasjerka uruchomila tasme - a tu za kurczakiem krwawa plama....
Kasjerka myk za telefon i na caly Auchan taki oto tekst wyglosila:
"Prosze o przybycie pracownika do kasy nr 6 w celu posprzatania tasmy. Panu z ptaka pocieklo...."
***
16 PYTAN LUDZKOSCI
1. Dlaczego slonce przyciemnia ludziom skóre, a rozjaśnia wlosy?
2. Dlaczego kobiety nie mogą umalowac oczu z zamknietymi ustami?
3. Dlaczego nie ma takich tytulów w gazetach \"Wrózka wygrala w totka\"?
4. Dlaczego, zeby skonczyc prace w Windows trzeba nacisnac na \"Start\"?
5. Dlaczego sok cytrynowy jest robiony z koncentratu, a plyn do mycia naczyn z prawdziwej cytryny?
6. Dlaczego czlowiek, który inwestuje wasze pieniadze nazywa sie niszczyciel (broker)?
7. Dlaczego nie ma pokarmu dla kotów o smaku myszy?
8. Dlaczego Noe nie zabil tych 2 komarów?
9. Po co jest sterylizowana igla przy wykonaniu kary smierci przez zastrzyk?
10. Dlaczego samoloty nie sa robione z tego samego materialu, co czarne skrzynki?
11. Skoro do teflonu sie nic nie przykleja, to jak przyklejono teflon do patelni?
12. Dlaczego kamikadze nakaadaja kaski?
13. Jaki jest synonim slowa \"synonim\"?
14. Skoro Superman jest taki madry, to dlaczego zaklada majtki na spodnie?
15. Dlaczego w lodówce jest swiatlo a w zamrazalniku nie?
16. Kaczor Donald zawsze chodzi bez dolnej czesci garderoby, dlaczego wiec jezeli wychodzi spod prysznica to jest zakryty recznikiem?
***
Naukowcy z Instytutu Zdrowia dowiedli, ze w piwie znajdują się żeńskie hormony. Mówiąc prostym językiem: według nich mężczyźni, którzy pija piwo, upodabniają się do kobiet. Aby upewnić się, że jest to prawda, przeprowadzono badania. Stu mężczyznom podano po 10 piw i kazano je
wypić w ciągu godziny. Po godzinie okazało się, że
- wszyscy badani przytyli,
- mówili zdecydowanie za dużo i bez jakiegokolwiek sensu,
- zachowywali się ponad miarę wylewnie i uczuciowo,
- nie byli w stanie prowadzić samochodu ani racjonalnie myśleć,
- kłócili się bez powodu,
- odmawiali przyznania racji, gdy było oczywiste, że są w błędzie...
***
Na jednej z uczelni student podchodził do egzaminu w sesji zerowej. Bardzo mu zależało na wcześniejszym terminie, ale też nie przygotował się jak należy. Profesor, zdegustowany stanem wiedzy młodego człowieka, otworzył drzwi i zwrócił się do oczekujących na egzamin:
- Przynieście siano dla osła.
- A dla mnie herbaty! - dodał egzaminowany.
***
- Dzien dobry, tu centrum weryfikacji platnosci kartami kredytowymibanku ..XY.. otrzymalismy informacje ze jest realizowana platnosc w...(drugi koniec Polski) - prosze o weryfikacje.
Klient: Nie! Jestem zupelnie gdzie indziej [sprawdzil - karty nie ma]rany! Karta zostala mi skradziona!
- Czy zyczy pan sobie zablokowac karte?
- Tak, oczywiscie!
- Prosze o podanie pelnego numeru karty.
- Przykro mi, nie pamietam...
- Bez tego nie mozemy zablokowac karty, a kwota oczekujaca wlasnie naakceptacje jest bardzo wysoka.
- To co ja mam teraz zrobic???
- Hmmm... wlasciwie nr karty nie jest niezbedny - musimy otrzymac odpana jakas informacje, ktora jednoznacznie potwierdzi, ze to wlasniepana karta.... na pewno nie pamieta pan numeru?
- Nie...
-....hmmmm... a moze chociaz PIN pan pamieta?
- tak.
- Prosze podac.
- xxxx
- Dziekuje. [piiip....piiip....piiip....piiip....]
***
Było sobie takie średnio dobrane małżeństwo: żona - dewotka, a mąż - pijak. Pewnego razu żona zdenerwowana na męża mówi:
- Słuchaj, nawróciłbyś się, poszedł do kościoła...
- Nie, stara mowy nie ma, umówiłem się z kolesiami.
- A za sto złotych? - pyta małżonka.
- A, za 100 to spoko.
Przyszła niedziela, mąż poszedł do kościoła, a żona sobie myśli: "Pójdę, zobaczę co on tam robi". Przyszła do kościoła, patrzy a mąż chodzi po całym kościele, wchodzi do zakrystii, podchodzi do ołtarza itp. Zdziwiona podchodzi i pyta, co on najlepszego wyprawia. A mąż na to:
- Zrzuta była i nie wiem gdzie piją...
Jest msza w kosciele.Podczas mszy odbywa sie spowiedz. Nagle do kosciola wpada narabany facet i sie drze:
-Ludzie!Zapraszam was wszystkich na impreze!
Z konfesjonalu wychyla sie zdziwiony ksiadz.Facet na niego patrzy i sie drze:
-A ty jak sie wysrasz to tez przyjdz!
Dwóch pijaków na granicy polsko-niemieckiej, zapici w 4 dupy... jedno mówi do drugiego:
- Tee, Józek widzisz tych Niemców tam na granicy?
- No, Maniek widzię...
- Ja się z nimi dogadam...
- Eee, nie dogadasz się z nimi, bo nie umiesz gadać po niemiecku.
- No to się załóż Józek.
- Dobre, a o co?
- Jak o co, o flaszkę.
Pijaki sie założyły.
Poszli do tych niemców i pijak mówi:
- Pocałujcie nas w dupy!!
- Was?? (odpowiedzieli niemcy)
- Taaaak, mnie i kolegę!!
Siedzą dwaj menele obok Pałacu Kultury i piją bełta nagle patrzą leci facet na paralotni i jeb w pałac spad na ziemie i się zabił a jeden do drugiego: widzisz Heniek jaki kraj taki terror:-)
Idzie pijany Kowalski i mówi do policjanta:
-Gdzie ja jestem panie władzo???
-Na ulicy Dworcowej 8
-Ale panie władzo, mi nie chodzi o szczegóły, w jakim mieście jestem
Wpada naj*bany Kowalski po kilku flaszkach do domu i strasznie chce mu się lać. Idzie więc do łazienki, a że jest naj*bany zatacza się i zrzuca z półki flakon perfum. Flakon roztrzaskuje sie a szkło leci na deske klozetową!!! Kowalski nie mając siły siada na desce nie zauważając szkła i kaleczy sobie dupsko...wstaje, podchodzi do dużego lustra, przegląda się, bierze plaster i zaczyna kleić rany na dupsku. Pokleił, pokleił i poszedł spać. Rano wstaje skacowany i podchodzi do niego żona i mówi:-to, że wszedłeś naj*bany do domu i narobiłeś hałasu to nic ;-to, że pobudziłeś dzieci i potłukłeś moje najlepsze perfumy to też nic ale po jakiego chooooja żeś lustro pokleił??
- Badam pana i badam, ale wciąż nie mogę dojść przyczyny pańskiej dolegliwości. Przypuszczam, że to alkohol...
- Dobrze, panie doktorze, przyjdę kiedy pan doktor wytrzeźwieje.
Kolega zwierza się Kowalskiemu:
- Moja stara przysięgła, że mnie zostawi, jak nie przestanę pić.
- No i co?
- No, będzie mi jej brakowało.
Leży pijak pod ławką podchodzi do niego policjant i pyta
-To jest hotel czy co?
-A co ja infomacja jestem??
Pijany mąż próbuje dostać się do domu
(żona zamknęła mu je przed nosem)
Tłucze się w drzwi i mówi:
-Orzeszku otwórz!
Żona z drugiej strony (mocno wystraszona) nie otworze ci bo będziesz mnie bił!!
Mąż:
-Orzeszku otwórz przysiegam że nie będę cię bił!
Żona:
-Nie wierzę ci!
Mąż:
-Orzeszku naprawdę,przysięgam!
Żona mu otwiera on wpada z impetem,zakasuje rękawy i mówi:
-ORZESZKURWA POŻARTOWAĆ NIE MOŻNA!!
Idzie ok. północy pijak po mieście i krzyczy:
"ludzie, ludzie" - ludzie wygłądają przez okna a pijak wrzeszczy - "czemu jeszcze nie śpicie".
Północ. W domu kierownika sklepu monopolowego dzwoni telefon.
-Halo! Czy to kierownik sklepu monopolowego?
-Słucham.
-O której pan jutro otwiera sklep?
-Pan jest bezczelny! - kierownik rzuca słuchawkę na widełki.
Godzina druga w nocy. W domu kierownika sklepu monopolowego dzwoni telefon.
-Słucham - mamrocze wyrwany ze snu kierownik.
-Czy to kierownik sklepu monopolowego?
-Tak.
-Panie kierowniczku kochany, o której pan jutro otwiera?
-Pan jest bezczelny i pijany! Pan już nie wie, co robi - denerwuje się kierownik i kładzie słuchawkę na widełki.
Godzina czwarta nad ranem. Kierownika sklepu monopolowego znów wyrywa ze snu telefon.
-Słucham.
-Panie kierowniczku najmilszy, ja się tylko chciałem dowiedzieć, o której pan jutro otwiera.
-Pan jest już kompletnie pijany - syczy kierownik. - W takim stanie nawet wieczorem nie wpuszczę pana do sklepu!
-Ale mnie nie chodzi o to, żeby pan mnie wpuścił. Mnie chodzi o to, żeby pan mnie wypuścił...
Łysy, Kichol, Nowak i Kowalski piją w klubie wódkę. Po czwartej setce Nowak wydusił z siebie:
-Szszsz... - i umilkł.
-Dajcie u prędko czymś popić! - zarządził Kowalski.
-Szszsz... - wydusił z siebie znowu.
-Bierzemy go do domu - zdecydował Kichol.
Otworzyła żona.
-Coś się waszemu chłopu stało - relacjonuje z przejęciem Łysy. - Zaciął się i koniec.
Żona posadziła Ecika w fotelu i nalała mu kieliszek wódki. Wypił jednym tchem i wydusił z siebie znowu:
-Szszsz...
-Żona nalała mu drugi kieliszek. Nowak wypił, spojrzał na kamratów i zaintonował:
-Szszszła dzieweczka do laseczka, do zielonego...
Żona zmusiła Kowalskiego do przysięgi:
-Tu klękaj i przysięgaj, że już więcej pić nie będziesz.
-Klęczy Kowalski i przysięga:
-Już więcej pić nie będę, ale mniej też nie..
***
W pierwszej klasie szkoly podstawowej, podczas lekcji biologii, pani pyta dzieci:
- Jakie dzwieki wydaje krowa?
Malgosia podnosi reke:
- Muuuu, prosze pani.
- Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odglos wydaja koty?
Grzes podnosi reke:
- Miauuu, prosze pani.
- Bardzo dobrze, Grzesiu bardzo dobrze. A jaki dzwiek wydaja psy?
Jasio podnosi reke.
- No Jasiu powiedz - zacheca pani.
- Na ziemie skurwysynu, rece za glowe i szeroko nogi!!!
- Nauczycielka prosi Jasia:
- Jasiu wytrzyj tablice
- Nie
- Jasiu wytrzyj
- No dobra. Ale gdzie jest szmatka?
- Poszukaj gdzieś w szafce
- Przez ten czas nauczycielka pyta się dzieci:
- Kochane dzieci co byscie napisali na moim grobie gdybym umarła?
A Jasiu znalazł szmatę i mówi:
- Tu leży ta [cenzura]!
Pani do dzieci w klasie:
- No to teraz wyjmiemy karteczki i piszemy klasówkę.
Na to Jasiu:
- Ja ci dam stara kurwo klasówkę, jak ci przypierdolę to zobaczysz. Pani z płaczem poleciała do dyrektora:
- Panie dyrektorze. Chciałam zrobić klasówkę a Jasiek powiedział że mnie pobije
- Taki mały, rudy?
- No, tak
- Ooo! ten to potrafi przyjebać..
Pan nauczyciel pyta dzieci na lekcji:
-Co to jest rarytas?
-Rarytas to jest pomarańcza - powiedziała Kasia.
-No i co jeszcze? - zapytał klasy nauczyciel.
Karol podnosi ręke i mówi: rarytas to jest czekolada.
-Dobrze! Czy coś jeszcze? - pyta nauczyciel.
Jasiu podnosie rękę i mówi:
-Rarytas proszę pana, to jest dupa szesnastolatki.
Nauczyciel oburzony wyrzucił go z lekcji i kazał mu przyjść na drugi dzień z ojcem.
Na drugi dzień Jasio wszedł do klasy i bardzo szybko pobiegł do ostatniej ławki, i usiadł bez słowa.
Podszedł do niego nauczyciel i zapytał:
- Czemu tak od razu uciekłeś do ostaniej ławki i gdzie masz ojca?!
- Tata nie przyjdzie. Powiedział mi, że jeżeli dla pana dupa szesnastolatki nie jest rarytasem, to jest pan pedałem i kazał mi się trzymać od pana z daleka!
Mówi jasiu do kolegi:
- mam problem; moj kot wstaje rano i sra na dywan potem rozpędza sie i rozjeżdża to gowno po całym pokoju. co mam zrobic?
- hmmmmmmZwin dywan i rozłóż papier ścierny!
Spotykaja sie za kilka dni...
- co pomogło?
- Jak sie kot w korytarzu rozpędził to do lodówki dojechały same oczy!
Pani powiedziala zeby ulozyc zdanie z ptakami.
Zglosil sie Jas:
Jas: Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
Pani: a z dwoma ?
J: Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wywinął orła.
P: A z trzema Cwaniaczku ?
J: Tata przyszedł do domu nawalony jak Szpak, wywinął Orła, poczym puścił Pawia
P: A z czterema ?
J: Tata przyszedł do domu nawalony jak Szpak, wywinął Orła, poczym puścił Pawia, aż mu dwa Gile wyszły z nosa.
P: Jak powiesz z pięcioma to dam ci szóstkę.
J: Tata przyszedł do domu nawalony jak Szpak, wywinął Orła, poczym puścił Pawia, aż mu dwa Gile wyszły z nosa, a potem dalej poszedł pić na Sępa....
W II-iej klasie pani zadala dzieciom napisanie wypracowania, które bedzie
zawierac slowa "zapewne" i "gdyz". Jedna dziewczynka napisala:
- "Zapewne jutro bedą goscie, gdyz mama ugotowala duzo zupy".
Druga:
-"Zapewne jutro bedzie ladna pogoda, gdyz w nocy bylo duzo gwiazd".
Teraz kolej na Jasia:
- "Idzie droga stara Marysiakowa i niesie pod pacha New York Times"a"...
- A gdzie "zapewne i gdyz?" pyta nauczycielka.
"Zapewne idzie srac, gdyz nie zna angielskiego..." - dokonczyl Jasio
Do klasy Jasia, który często przeklinał, na lekcje miała przyjść komisja. Pani przed lekcją powiedziała Jasiowi, że może sie zgłaszać, ale w ogóle ma się nie odzywać. Mija cała lekcja. Pani niektóre dzieci zapytała po dwa razy, a Jasia wcale. Ludzie z komisji mówią, żeby go chociaż raz zapytała: - Tak Jasiu, co chciałeś? - Teraz [cenzura]? Teraz jak już się zesrałem?!
W klasie pierwszej, prowadzonej przez bardzo seksowną i młodziutką nauczycielkę, w ostatniej ławce, tuż za Jasiem, zasiadł jaśnie pan dyrektor szkoły. Postanowił przeprowadzić wizytację na lekcji "najświeższej" w szkole nauczycielki. Pani, bardzo przejęta, odwróciła do klasy swe apetyczne, opięte krótką spódniczką pośladki, pisząc na tablicy:
- "Ala ma kota." Nawrót i pytanie do klasy: - co ja napisałam?
Martwota i przerażenie... Jedynie Jaś wyrywa się jak szalony. No...., no..., Jasiu? Pani, z ogromnym wahaniem, dobrze już znając wyskoki tego łobuziaka, wezwała go do odpowiedzi.
- "ALE MA DUPĘ!"
- Pała! Wybuchła pani, czerwona na twarzy z oburzenia.
Jasio też wściekły, siadając zwrócił się do tyłu, do dyrektora:
- Jak nie umiesz czytac, to nie podpowiadaj.
Jasio idzie z mamą do sklepu. Przed sklepem
widzi pijaka z krzywymi nogami. I głośno mówi do mamy:
-Mamo, ale ten pan ma krzywe nogi!
-Jasiu, ale tak nie wolno! Możesz tego pana obrazić!
Następnego dnia Jasio znowu idzie z mamą do sklepu, widzi tego samego faceta z krzywymi nogami i głośno mówi:
-Ale ten pan ma krzywe nogi!
Wtedy mama już straciła cierpliwość i mówi do Jasia:
-Jasiu, ile mam ci powtarzać że tak nie wolno! Za karę
będziesz siedzieć w domu i nie wyjdziesz dopóki nie przeczytasz Szekspira.
Po trzech miesiącach Jasio znowu idzie z mamą do sklepu i widząc faceta z krzywymi nogami mówi:
-Cóż to za moda nastała w tych czasach, żeby jaja swe nosić w nawiasach.
Mały Jasio krzyczy do telefonu:
-Taty nie ma w dom. Poszedł na otwarcie klubu. Mama powiedziała, że go przyniosą przed północą!
***
Dobra wystarczy na razie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luz4ever
Administrator
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ślesin
|
Wysłany: Czw 23:48, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No musze przyznac ze kawaly niezle mialem niezle zwale z niektorych
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez luz4ever dnia Pią 20:35, 02 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mackingus
Nowy Użytkownik
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:30, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | - Nauczycielka prosi Jasia:
- Jasiu wytrzyj tablice
- Nie
- Jasiu wytrzyj
- No dobra. Ale gdzie jest szmatka?
- Poszukaj gdzieś w szafce
- Przez ten czas nauczycielka pyta się dzieci:
- Kochane dzieci co byscie napisali na moim grobie gdybym umarła?
A Jasiu znalazł szmatę i mówi:
- Tu leży ta [cenzura]! |
Tego jest jeszcze jedna wersja, myślę że lepsza...
Lekcja. Jasiowi gumka upadla na podłogę i schylił się pod ławkę, żeby jej poszukać. W tym czasie nauczycielka pyta dzieci:
- Co byście napisali na moim nagrobku?
Jasio w tym czasie znalazł gumkę i zadowolony:
- Tu ku.rwo leżysz!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ericte46
Nowy Użytkownik
Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzcianka
|
Wysłany: Czw 20:56, 08 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
dobre!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sljak
Nowy Użytkownik
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:52, 16 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
No niezłe!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|